Dobrze przeżyta żałoba istotnym czynnikiem ludzkiego rozwoju?
Wielu z nas żałoba kojarzy się z etapem w życiu, w którym musimy uporać się z bolesną utratą ukochanej osoby. Własne cierpienie przesłania nam pozostałe aspekty naszego życia. Niechętnie wracamy pamięcią do smutnych wydarzeń z naszego życia, a jeśli słuchamy opowieści o żałobie innych ludzi, często nie wiemy jak się do nich ustosunkować i jaka reakcja będzie tą właściwą.
Otóż żałoba nie musi być utożsamiana tylko i wyłącznie ze stratą kogoś bliskiego. Żałobę tak naprawdę każdy z nas przeżył z lepszym lub gorszym skutkiem wiele razy w swoim życiu. Otóż można ją odczuwać po stracie pracy, zerwaniu zaręczyn, narodzinach dziecka, kiedy rozstajemy się z prowadzonym do tej pory życiem na rzecz odpowiedzialności za nowego członka rodziny. Przykładów jest mnóstwo. Żałoba towarzyszy nam wszędzie. Jest zjawiskiem naturalnym i procesem, który charakteryzuje się następującymi etapami:
-
Faza szoku – osoba zaprzecza temu, co się stało, towarzyszyć temu może przyćmienie świadomości, to, co się stało, burzy dotychczasowy porządek rzeczy, w związku z tym jest niepożądane, traci poczucie bezpieczeństwa i będzie się musiała odnaleźć w nowej rzeczywistości.
-
Faza uświadamiania – doświadczamy w niej dwóch realności, realności czegoś, co przeminęło, która powoli zostaje przytłumiona przez nową realność, w której strata jest bardzo odczuwalna. Jest to etap nieprzyjemny, trudny do zaakceptowania.
-
Faza depresyjno-agresywna – stan depresji połączony z poczuciem winy i agresją wobec utraconego obiektu. Często jesteśmy tutaj źli na męża, który zginął tragicznie i zostawił nas z długami lub czujemy się winni, że to on wyszedł po bułki, a nie ja.
-
Faza poszukiwania nowego sposobu bycia – osoba powoli odnajduje się w zmienionej rzeczywistości, nowe bodźce zewnętrzne takie jak rozrywki kulturalne, lektura, aktywność towarzyska sprzyja nawiązywaniu nowych relacji międzyludzkich i odnajdywaniu swojego miejsca w świecie.
- Faza zabliźniania – wspomnienia straty ciągle istnieją, ale nie powodują gwałtownych reakcji emocjonalnych takich jak m.in. płacz w sytuacjach przypominających utracony obiekt[1].
W tym krótkim artykule chodzi mi o to, by czytelnik zrozumiał istotę żałoby. Otóż jest ona ważnym czynnikiem ludzkiego rozwoju, ponieważ jeśli zostanie przeżyta efektywnie, zaprowadzi nas na wyższy jego szczebel. Czasami konieczne jest spotkanie z psychologiem lub psychoterapeutą, który pomaga zrozumieć etap, na jakim się znaleźliśmy. Rozwój osobisty polega na ciągłym ruchu, nawet jeśli zatrzymujemy się, to robimy to po coś i jest to na czas określony. Takie przemieszczanie się wiąże się z utratą jednych rzeczy i pozyskiwaniem innych, np. dorastając, rozstajemy się ze światem bajek, beztroski i ograniczeń na rzecz odpowiedzialności, większej ilości wymagań od otoczenia oraz swobody. Znajdując lepszą pracę musimy się pożegnać na zawsze ze starą, kupując nowy samochód, rozstajemy się ze starym etc. W efektywnym przeżyciu żałoby chodzi o to, by nie zafiksować się na żadnym z jej etapów, by pozwolić sobie na przeżycie tych wszystkich emocji, które się skumulowały. Nie jest oznaką słabości skorzystanie z pomocy bliskich. Ważne jest tu uświadomienie sobie, że mamy prawo do odczuwania swoich emocji i do ich wyrażania. To wszystko jednak nie powinno się odbywać niczyim kosztem. Dobrze przeżyta żałoba to klucz do kolejnego etapu rozwoju.[1]
Depresja. Ujęcie psychoanalityczne, red. K. Walewska, Wyd. PWN, Warszawa 1992.
Write a Comment